Tak naprawdę nigdy nie byłem jednym z matematyki, ale od momentu, kiedy dowiedziałem się, że jestem w ciąży, czułem, że wszystko, co biegało wokół mojej głowy, to sumy. Cóż, to i to pytanie, bez końca: "Jak mieliśmy na to pozwolić?"
Mieszkając w Londynie za płace w mediach (niezbyt niskie, ale zdecydowanie niezbyt wysokie), od wczesnych lat dwudziestych przyzwyczajałem się, że martwię się pieniędzmi, ale pomieszane, dobrze się żongluję, balansuję, garbuję, przełączam i czyścę, jak widziałem dopasowanie. Ale nie tylko ja się tym przejmowałem, prawda? Dokładnie w tej samej płacy, którą starałem się o siebie troszczyć, nagle musiałem wychować (wraz z płacą męża, która jest podobna do mojej) innego człowieka.
Nowi ludzie, spojrzenie na domy moich przyjaciół pokazało mi, wydawało się to bardzo drogie. A co z tym ostatnim długiem na karcie kredytowej, który starałem się spłacić przez lata? Dorośli z dziećmi mieli uporządkować tego rodzaju rzeczy, pomyślałem, kiedy odwołałem plany na przyszłość. Oczywiście, nie szykowanie 12 butelek wina w tygodniu pozwoliło zaoszczędzić trochę pieniędzy, ale potem było jeszcze 100 kosztownych rzeczy do kupienia. Po około ośmiomiesięcznym wyprzedzeniu wydawało się, że nie ma czasu na robienie niczego, co naprawdę mogłoby pomóc. Wszelkie plany, które musiałem "ocalić", zostały podkreślone przez spanikowany "mało czasu, za mało czasu".
Więc … to jest próbka tego, co przechodziło przez moją głowę - i prawdopodobnie tłumaczy, dlaczego, po całym życiu dobrego snu, że przez kilka tygodni po tym, jak dowiedziałem się, że jestem w ciąży, okazało się, że jestem bezsenna i ciągle martwię się. Nienawidziłem tego, że nie cieszyłem się ani nie czułem podekscytowania - moja panika pieniężna zamieniła się we wszystko. Nasza koncepcja była tak szybka, jak to tylko możliwe, i nagle poczułem się głupio - czy nie myślałem o tym wystarczająco szybko? Czy powinienem zgromadzić oszczędności, zanim jeszcze spróbuję? W porządku, wybierając święta dla dziewczyn, później robisz sumy i zdajesz sobie sprawę, że nie możesz się do końca rozciągnąć … ale to było ludzkie życie. Czułem, że podjąłem nierozważną decyzję.
I po to, żeby mnie bardziej zestresować, no cóż, nie powinnaś się stresować, kiedy jesteś w ciąży. Badanie - dzięki ponownie Google - stwierdził, że kobiety, które martwi się o swoje finanse, były bardziej prawdopodobne, że mają dzieci o niskiej masie urodzeniowej.
Czułem się samotny w moich obawach - wracając do Google'a, znalazłem kilka tablic informacyjnych na temat pieniędzy, ale niewiele praktycznych porad, a nawet potwierdzenie, że powinienem być cokolwiek zachwycony, aby być w ciąży - i już myślę o tym, jaki kolor buggy mam miał zamiar spędzić miesięczne wynagrodzenie.
Moi przyjaciele z dziećmi nigdy też się nie martwili - ich domy obfitowały w coraz więcej "rzeczy" i nie pamiętam, żeby kiedykolwiek mi mówili: "To była prawdziwa walka", albo "Chciałem Bugaboo, ale po prostu nie mogliśmy Nie przejmuj się tym. Zawsze wiedziałem, że zarobiłem mniej niż moi przyjaciele, ale nie przestałem myśleć, że może dlatego oni też mieli pierwszeństwo.
Nauka też mnie popiera - to samo badanie, które łączyło wagę urodzeniową z problemami finansowymi, wykazało, że niepokój nie był związany z tym, ile pieniędzy zarabiała kobieta i jej partner - kobiety na wszystkich poziomach dochodów były zestresowane pod względem pieniędzy, i to było postrzeganie szczepu, który zrobił różnicę.
Ponownie oceniłem moich przyjaciół - prawdopodobnie nie powiedzieli mi o żadnych zmartwieniach finansowych, jakie mieli. Pewnie, że rozmawiali o krwi, kupce, seksie po urodzeniu - ale pieniądze, fuj, my tego nie robimy. Jako społeczeństwo, a szczególnie kobiety, tak bardzo źle rozmawiamy o pieniądzach - oczywiście prawdopodobnie nie różniło się to w macierzyństwie.Dodaj do tego dawkę próbowania matczynego perfekcji, nic dziwnego, że przyjaciele nie powiedzieli mi, czy mieli problemy z pieniędzmi (to znaczy, może po prostu ich nie mieli, nie wiem). I może nic dziwnego, że nie mogłem znaleźć wiele, by pomóc mi w Internecie.
Potem, mniej więcej tydzień temu, książka Rebeki Schiller, Plan twojej ciąży, bez twojej winy wylądował na moim biurku, a kiedy przeleciałem przez nią, znalazłem jej rozdział dotyczący zmartwień finansowych. Na szczęście, będąc dziennikarzem, byłam w stanie wysłać do niej e-mail i poprosić o radę …
ZAPISZ KSIĄŻKĘ na @penguinukbooks! Ok, to w rzeczywistości nie jest (jest to próbnik z pierwszego wydarzenia prasowego), ale sprawia, że czuje się bardzo realnie. Trochę nerwów, żeby porozmawiać o tym z dziennikarzami po raz pierwszy though (chociaż miło widzieć przyjazną twarz z @tukkoku). Przesuń palcem po kilka podstępnych fragmentów podglądu. #noguilt #nojudgement #nobullshit #childbirth #pregnancybeyond #noguiltpregnancy #motherhoodthroughinstagram #feministreads #humanrights #dignityinildiformy #bodypositive
Post udostępniony przez Rebecca Schiller (@ rebecca.schiller) na
"Martwienie się o pieniądze w czasie ciąży (a nawet opóźnianie starania się o dziecko z powodu zmartwień finansowych) jest znacznie częstsze niż nam się wydaje" - powiedziała Rebecca, dodając, że jeśli ciąża jest nieplanowana, może to być ogromny szok. "Często zdarza się wydać tysiące funtów w okresie poprzedzającym narodziny - w czasie, gdy nasze dochody często mają zostać obcięte. Słyszymy wiele o produktach, których "potrzebujemy", a także często odczuwamy lęk przed nadchodzącymi ogromnymi zmianami. Kobiety często uważają, że muszą dużo wydawać, aby być przygotowanym - co nie jest prawdą - ale potem martwią się, skąd pochodzą te pieniądze. Nie o tym rozmawia wiele osób - może dlatego, że nie lubimy mówić o pieniądzach w ogóle, albo dlatego, że "nie" kobiety powinny mówić "powinny".
Jedna rzecz, która uderzyła mnie w poradę w książce Rebecki, to fakt, że kluczem było zrobienie kroku wstecz i ocena tego, co było naprawdę konieczne. Nie przywiązałem się do tego, który łatwo porwał konsumeryzm, ale wydaje się, że ciąża to czas, w którym nawet kupujący okazje do nas mogą zostać przekonani. "Dzieci nie potrzebują tak dużo, jak nam powiedziano" - mówi Rebecca. "Jeśli kupienie czegoś, na co cię stać, pomoże ci poczuć się szczęśliwym i podekscytowanym, to jest genialne, ale jeśli finanse są ciasne, wiedz, że wszystkie twoje prawdziwe potrzeby mogą być pożyczone lub kupione za setki, a nie za tysiące funtów".
Jak również wiele praktycznych wskazówek (budżet, oszczędzaj, co możesz, kupuj z drugiej ręki, pożyczaj od przyjaciół - i zrozum, że rzeczy można kupić po narodzinach dziecka, a nie szaleńczo w zapasie), co wyróżniało się ja byłem kolejną radą, którą ćwiczyłem przez całe moje życie, aż do tego momentu - dzieląc się z innymi.
"Mów o swoich obawach. Jeśli masz partnera, usiądź z nim - oczywiście, że to także ich sprawa - i opisz, o co się martwisz - radzi Rebecca. "Otrzymuj jasne informacje od swojego zespołu ds. Zasobów ludzkich na temat urlopu macierzyńskiego i wynagrodzenia, do którego będziesz uprawniony (i zapoznaj się z arkuszami informacyjnymi Akcja macierzyństwa, jeśli chcesz się upewnić, że informacje są poprawne). Dowiedz się, jakie zasiłki na dziecko lub jakiekolwiek inne zasiłki, do których możesz być uprawniony, a także pomóż w rozmowie z rodziną i przyjaciółmi. Wielu z nich również przez to przeszło.
Teraz przeczytaj: