To, czego chciałem, wiedziałem, zanim moje dziecko zaczęło szkołę

Spisu treści:

To, czego chciałem, wiedziałem, zanim moje dziecko zaczęło szkołę
To, czego chciałem, wiedziałem, zanim moje dziecko zaczęło szkołę

Wideo: To, czego chciałem, wiedziałem, zanim moje dziecko zaczęło szkołę

Wideo: To, czego chciałem, wiedziałem, zanim moje dziecko zaczęło szkołę
Wideo: Perfect - Wszystko ma swój czas (official video) 2024, Kwiecień
Anonim

Czy spędziłeś letnie szycie w metkach i próbujesz zrozumieć, że twoje "dziecko" jest w dużej szkole? Mama dwojga Marii Lally była dokładnie tego samego dnia zeszłego lata - oto, co chciała wtedy wiedzieć …

Biorą pod uwagę twój nastrój

Jeśli byłeś (głośno i przed swoim maleństwem), mówiąc wszystkim, że "boisz się", że twoje dziecko zaczyna szkołę, lub czujesz, że "tracisz dziecko", są szanse, że nie będą tak zachwycone, Wrzesień.

W związku z moją córką Sophią, obecnie piątką, rozpoczynającą naukę w zeszłym roku, opowiadałem jej, jak ekscytujące to będzie i jak dobrze się bawiłem podczas moich szkolnych dni. Pierwszego dnia rzuciłem ją spokojnie, pewnie, mocno ją przytuliłem i życzyłem jej dobrze … potem poszedłem do domu i łkałem w moją kawę. Mogłem odkryć, że cała szkoła zaczyna się bić, ale Sophia nigdy o tym nie wiedziała. Po prostu myślała, że wszystko będzie świetnie.

Naucz swoje umiejętności życiowe swojego dziecka

Wiedząc, jak się ubrać i rozebrać, robienie butów i używanie noża i widelca jest równie ważne dla początkujących jak alfabet (bardziej w rzeczywistości). Więc spędzajcie lato ćwicząc te rzeczy, żeby nie byli speszeni podczas ich pierwszej lekcji wychowania fizycznego.

Nie porównuj swojego dziecka z kolegami z klasy

Kuszące jest martwienie się (lub przekształcenie w pracującego w domu nauczyciela Tiger Mum), ale powstrzymaj się

Podobnie jak dziecko z twojej klasy NCT, które przewinęło się krótko po urodzeniu, policzyło do 10 przed pierwszymi urodzinami i nigdy, przenigdy nie doznało furii, w klasie twojego dziecka będą również dzieci, które będą pisać lepiej, szybciej się sumują i lepiej czytają niż oni. Kuszące jest martwienie się (lub przekształcenie w pracującego w domu nauczyciela Tiger Mum), ale powstrzymaj się.

Niektóre dzieci szybko podnoszą sprawę, inne potrzebują więcej czasu. Niektóre dzieci są niechlujnymi pisarzami, ale genialnymi w matematyce. Inni pozostają w recepcji, ale są najjaśniejsi w swojej klasie do drugiego roku. Więc nie martw się, nie słuchaj innych mam i nie naciskaj na dziecko. Pamiętaj też, że cechy takie jak pewność siebie, towarzyskość i szczęście są często lepszymi wskaźnikami przyszłego sukcesu niż umiejętności akademickie.

Nie martw się o swoich przyjaciół

W jednej minucie ktoś jest dla nich "podły", następny jest najlepszym przyjacielem

Dzieci zmieniają swoich najlepszych przyjaciół około 100 razy w pierwszym roku szkoły. W jednej minucie ktoś jest dla nich "podły", następny jest najlepszym przyjacielem. Kiedy twoje dziecko po raz pierwszy wraca ze szkoły i mówi ci, że ich przyjaciel uciekł od nich na placu zabaw, twoje serce skręci się w węzłach. Jest gorszy niż jakaś bezsenna noc czy toddler wściekłości (która nagle stanie się jak przewiewne wspomnienia).

Wyobrazisz sobie, jak biedne dziecko chodzi bez celu po placu zabaw przez resztę lat szkolnych. I zobaczysz siebie wiszącego przyjaciela za kostki, gdy następnym razem je zobaczysz (nie? Tylko ja?).

Zamiast tego weź głęboki oddech i powiedz sobie, że twoje małe ukochane prawdopodobnie uciekną od swojego przyjaciela w pewnym momencie (jeśli jeszcze tego nie zrobiły). A dziecko, które chcesz zwinąć za kostki? Będziesz musiał stawić im czoła - i ich rodziców - przez następne kilka lat.

Dlatego trzymaj się z dala od bitew na placu zabaw, naucz dziecko o wzlotach i upadkach przyjaźni i spróbuj tego na próbach na placu zabaw.

Twoje dziecko nie będzie jedynym, które czuje się samotne na placu zabaw

Były glam mums, które wyglądały na super-groomed o 8:30

Kiedy po raz pierwszy stanąłem w morzu mamusi, kiedy się podniosłem lub podniosłem, czułem się podobny do tego, jaki wyobrażałem sobie Sophia w pierwszych tygodniach w szkole … podekscytowana, ale trochę przytłoczona.

Były tam mamki, które wydawały się wiać przez cały proces (zwykle miały starsze dzieci i robiły to wszystko wcześniej). Były glam mamusie, które wyglądały na bardzo zadbane o 8:30 (gdy miałem zapięty płaszcz na górze mojej piżamy) i wszystkie mamusie, które wydawały się znać.

Ale potem spojrzałem trochę bliżej i zobaczyłem wiele innych mam podobnych do mnie - niepewnych i trochę oszołomionych przez to wszystko. Potem odkryłem, że super-glam i zdumiewające mamusie również mają swoje obawy dotyczące szkoły.

Teraz uwielbiam szkolną bramę, ponieważ jest domem dla niektórych z najpiękniejszych przyjaciół, jakich kiedykolwiek zrobiłem. A w dzisiejszych czasach udało mi się nawet odpowiednio ubrać przed wyjściem z domu …

Zalecana: