"Mieliśmy dziecko Boże Narodzenie - nasza położna była przebrana za Świętego Mikołaja!"

"Mieliśmy dziecko Boże Narodzenie - nasza położna była przebrana za Świętego Mikołaja!"
"Mieliśmy dziecko Boże Narodzenie - nasza położna była przebrana za Świętego Mikołaja!"

Wideo: "Mieliśmy dziecko Boże Narodzenie - nasza położna była przebrana za Świętego Mikołaja!"

Wideo:
Wideo: When Santa Was a Baby by Linda Bailey | A Christmas Read Aloud For Kids 2024, Kwiecień
Anonim

38-letnia Julie Kelly, trenerka centrum kontaktowego, mieszka w Corby ze swoim partnerem, Jamesem i córkami Lexi, siódemką i Rosie, 10 miesięcy.

Znalezienie się w zeszłym roku, że spodziewałem się dziecka z moją ukochaną z dzieciństwa było najlepsze uczucie. James był moim pierwszym chłopakiem, gdy miałem 14 lat. Spędzaliśmy razem Boże Narodzenie w domu mojej mamy. Ale nie było to zaskakujące, kiedy się rozeszliśmy, ponieważ byliśmy tak młodzi.

Przez lata straciliśmy kontakt. Wyszłam za mąż, odjechałam i urodziłam dziecko, Lexi, teraz siedem. Nie wyszło, a Lexi i ja wróciliśmy do Corby'ego. Właśnie wtedy spotkałem Jamesa. Był w kontakcie z kilkoma przyjaciółmi na Facebooku, więc wysłałem mu wiadomość, a my spotkaliśmy się, aby znów się zakochać. To było cudowne i mieliśmy piękne święta razem w 2013 roku.

W następnym roku zamieszkaliśmy razem. Wspaniale było być rodziną. Chcieliśmy dziecka, ale nie byliśmy pewni, czy to możliwe. Mam zespół policystycznych jajników, który sprawia, że bardzo trudno jest począć.

Ale kilka miesięcy później byłam w ciąży. Nie mogłem w to uwierzyć. Dziecko miało zostać dostarczone 10 stycznia. James, Lexi i ja mogliśmy mieć odpowiednie Święta Bożego Narodzenia we własnym domu, zanim dziecko przyjechało. Tak przynajmniej myślałem.

>> "MIAŁEM ŚWIĘTO BOŻEGO NARODZENIA I BYŁEM Z POWROTEM W CZASIE OTWORZYĆ PREZENTY!"

Zrobiłem zakupy na Boże Narodzenie z dużym wyprzedzeniem. Położyliśmy ozdoby, a prezenty poszły wcześnie pod drzewo. 23 grudnia zdałem sobie sprawę, że moje wody są nieszczelne. Zadzwoniłem do szpitala. - Podejdź prosto i przynieś torbę - powiedziała położna. Nagle poczułem się zaniepokojony. Położne nie chciały ryzykować i oświadczyły, że nie opuszczę szpitala bez mojego dziecka.

Miałem wewnętrzny egzamin, kiedy koledzy przybyli na oddział

W Wigilię miałem wewnętrzny egzamin, kiedy koledzy przybyli na oddział i wypchnęli Cichą Noc zza zasłony. To było tak zabawne i całkowicie odebrało mi dyskomfort. James i moja mama pomogli mi odciągnąć mnie od bólu, rozmawiając i chodząc korytarzem ze mną. Bolało, ale czułem nad sobą kontrolę.

Bezczelny Święty Mikołaj powiedział, że jestem tak głośny, że brzmiałem jak jeden z jego reniferów

Gdy zegar mijał północ, a nadszedł Dzień Bożego Narodzenia, do pokoju weszła męska położna przebrana za Świętego Mikołaja. Moje skurcze były gęste i szybkie, ale musiałem się śmiać. Mikołaj podarował mi prezent, który James rozpakował, a ja dmuchnęłam gazem i powietrzem. To była urocza, mała wełniana czapka. Zachowaliśmy to dla naszego pudełka pamięci. Bezczelny Święty Mikołaj powiedział, że jestem tak głośny, że brzmiałem jak jeden z jego reniferów. To też mnie rozśmieszyło, ale to nie trwało długo. Kilka minut później poczułem pieczenie. "Głowa wychodzi!", Krzyknąłem do Jamesa. Podbiegł do mnie i spojrzał między moje nogi. Jego twarz była bezcenna.

>> CZYTAJ WIĘCEJ PRAWDZIWE OPOWIEŚCI O URODZINACH

Zaledwie kilka silnych pchnięć poczułem ogromny nacisk i wyłoniła się głowa dziecka. O godzinie 010 wróciłem ponownie i Rosie wyślizgnęła się w dłonie położnej. Leżała prosto na mojej piersi, żeby się przytuliła, a James wybuchnął płaczem.

Do 9 rano w Boże Narodzenie, James, Rosie i ja byliśmy w stanie wrócić do domu. Planowaliśmy pójść do ciotki Jamesa na lunch, ale zdecydowaliśmy, że naprawdę musimy być w domu. Moja mama gotowała ekstra i wysłała tatę dookoła talerzykami pokrytymi folią, więc ja, James i nasze dwie piękne dziewczyny mogliśmy jeść razem jako rodzina.

To było absolutnie wspaniałe mieć świąteczny lunch w domu, tak szybko po naszym dziecku.

Zalecana: