Fitbit Fifty Route: Czego można się spodziewać podczas jazdy i jazdy z Londynu do Edynburga (iz powrotem)

Spisu treści:

Fitbit Fifty Route: Czego można się spodziewać podczas jazdy i jazdy z Londynu do Edynburga (iz powrotem)
Fitbit Fifty Route: Czego można się spodziewać podczas jazdy i jazdy z Londynu do Edynburga (iz powrotem)

Wideo: Fitbit Fifty Route: Czego można się spodziewać podczas jazdy i jazdy z Londynu do Edynburga (iz powrotem)

Wideo: Fitbit Fifty Route: Czego można się spodziewać podczas jazdy i jazdy z Londynu do Edynburga (iz powrotem)
Wideo: Yungeen Ace - "Step Harder" (Official Music Video) 2024, Kwiecień
Anonim

Dla amatorów wybranych do biegania i jeżdżenia z Pałacu Buckingham do Zamku w Edynburgu iz powrotem za 50 godzin, Fitbit Fifty to więcej niż fizyczne wyzwanie. To szansa, aby zobaczyć jedne z najwspanialszych krajobrazów Wielkiej Brytanii z siodła - jadąc przez Yorkshire Dales, Pennines i Northumbrian Fells, a także odbyć szybką wycieczkę po dwóch najbardziej tętniących życiem brytyjskich miastach.

Ukończenie imprezy będzie wymagało przeszkolenia, wiedzy technicznej i wytrwałości - ale to nie znaczy, że uczestnicy, którzy znajdą się w jednej z dwóch drużyn z sześciu rywalizujących, nie będą mogli cieszyć się tą podróżą. Aby pomóc, skonsultowaliśmy się z kwartetem wytrawnych sportowców o ultra-wytrzymałościowych, którzy znają trasę, prosząc ich o radę dotyczącą strategii, a także ich ulubionych fragmentów scenerii.

Część pierwsza: Londyn

Fitbit Fifty rozpoczyna się i kończy biegiem przez stolicę i nie brakuje zabytków. Uczestnicy mogą równie dobrze utrzymywać tempo, aby je trochę wykorzystać, ponieważ jest to po prostu rozgrzewka.

"Zaletą wczesnej części wyzwania jest to, że bierze udział w londyńskim maratonie", mówi Duncan Grainge, ultra-biegacz i trener w firmie szkoleniowej SISU, która trzy razy brała udział w Mistrzostwach Świata Kona Ironman, a także jako wykończenie osławionego Marathon Des Sables, sześciodniowego ultra maratonu przez pustynię Sahara. "Tak więc dla ludzi, którzy nigdy nie zdołali zdobyć miejsca w londyńskim maratonie, jest to świetny sposób na sprawdzenie smaku trasy.

"Kiedy zbliżasz się do końca znacznika pierwszej mili, uderzysz w pierwszą spokojną, łagodną pochyłość w Covent Garden" - mówi. "Pomiędzy milą jeden a dwa można rzucić okiem na Savoy Hotel, a następnie Somerset House, niegdyś królewski pałac. Jest to odpowiedni czas na rozpoczęcie nawodnienia - mały i często ma kluczowe znaczenie dla utrzymania zapasów glikogenu w doładowaniu, a twoje ciało działa sprawnie tak długo, jak możesz."

Następne są Królewskie Sądy Sprawiedliwości po lewej i Fleet Street. "To widzi cię na początku Ludgate Hill" - mówi Grainge. "Pamiętaj, aby kroki były krótkie i szybkie na wzgórzach - wysoka rotacja nóg pomoże Ci dotrzeć do katedry św. Pawła, a następnie wzdłuż Bishopsgate w kierunku Brushfield Street, która jest najbardziej stromą trasą na trasie. Przejedziesz obok uroczej cukierni, ale niestety to nie jest część twojej strategii tankowania.

"Dalej są Browar Truman i Brick Lane, stosunkowo płaski odcinek, który pozwoli ci trochę przyspieszyć kroku - pozostań stabilny i skup się na oddychaniu. Część trasy, która jest najbardziej popularna wśród londyńskich biegaczy, to Victoria Park, siedziba najstarszego na świecie klubu łodzi modelarskich - ma nawet zestaw stojaków na dip, jeśli chcesz wziąć trening ramion. Nie idź zbyt mocno na stabilnie pod górę pod koniec biegu - nie chcesz ryzykować budowania zbyt dużej ilości mleczanu przed rowerem. Ciesz się końcem w Queen Elizabeth Olympic Park, może zdobądź zdjęcie przed pierścieniami i siodłem!"

Część druga: od południa do północy

Część wyzwania, która wyrusza z Londynu na rowerze, będzie znana kilku rowerzystom, w tym Johnowi Readmanowi, który organizuje wielodniowe wycieczki po Wielkiej Brytanii i za granicą. "Wielka Brytania to fantastyczne miejsce do jazdy na rowerze" - mówi Readman. "Ludzie myślą, że widzieli go podróżując autostradami, ale widzicie o wiele więcej z roweru, jadącego przez te małe miasteczka i wsie, których normalnie nie widzieliście. Jedyną rzeczą, którą można odstraszać, jest pogoda, ale dobrą wiadomością jest to, że zawodnicy powinni mieć boczny wiatr przez większą część trasy. W rzeczywistości jest bardzo podobny do trasy, którą pokonujemy w cyklu Leeds-to-Paris, który ma jedne z najbardziej zapierających dech w piersiach krajobrazów w kraju - na zachód od Peterborough i Yorku, a zwłaszcza okolic Vale of York, zaraz po przejściu przez Doncaster, jest naprawdę super."

Aby przygotować się na wyzwanie, Readman, którego przejazdy pokonują średnio 100 mil dziennie, mówi, że nie ma substytutu dla prawdziwej jazdy na treningu. "Ludzie powiedzą:" Och, byłem na trenerze turbo, byłem na siłowni, byłem na Wattbike ", ale potrzebujesz tego czasu w siodle, ponieważ to zupełnie inna sensacja, która wykorzystuje kompletnie inny zestaw mięśni ", wyjaśnia. "No i oczywiście, na drodze są bezpieczne i wygodne".

Nie popiera również tego, że nasi zawodnicy spędzają cały swój czas martwiąc się o swoje rowery. "Jedną z rad, które zawsze daję ludziom, jest to, że jeśli zamierzasz wydać pieniądze na zestaw, powinieneś zdobyć dobrą parę spodenek" - mówi. "Gdyby ktoś zapytał mnie 10 lat temu, czy wydałbym 200 funtów na parę kolarskich szortów, śmiałbym się z nich - ale jeśli poważnie podchodzisz do kolarstwa długodystansowego, to oni są jednym z najlepsze inwestycje, które możesz zrobić. Chodzi o wygodę i wyściółkę: wszyscy myślą, że kolarstwo szosowe będzie bolesne, ale tak naprawdę nie musi być: zdobyć krótkie spodenki na szelkach z mocnym materiałem.I spraw, by twój rower był odpowiednio dopasowany, nie tylko przez tego, kogo kupiłeś: kup kogoś, kogo będzie wideo w siodle. Przez wiele godzin małe rzeczy, takie jak wysokość siodła i kąt klina, naprawdę się sumują. Może cię to kosztować 150 funtów, ale jeśli wydajesz pięć tysięcy na rower i nic na odpowiednich spodenkach lub na motocyklu nie pasuje, warto o tym pomyśleć."

Po Cambridge i Huntingdon wspinaczka jest stosunkowo niewielka, dopóki nie okrążysz Peterborough. Zaczyna być coraz ostrzejsza w Clipsham, ale zostaniesz nagrodzony jazdą na rowerze pod dębami angielskimi wzdłuż malowniczej mostu. Potem jest dalej i na północ. "Zaletą sekcji Yorkshire jest to, że jest ona w większości płaska" - mówi Readman. "To będzie niezła przerwa - choć jeśli chcesz zrobić to szybko, możesz nadal pracować nad przygotowaniem za swoim kolegą z zespołu w trasie".

Najlepiej, jeśli zmierzysz się z przejściem od roweru do treningu: "Jeśli nie masz czasu na wydłużone sesje z cegłami, które chcesz wykorzystać podczas treningu, dodanie 10-20-minutowych odcinków prosto z roweru jest świetnym pomysłem. sposób trenować swoje mięśnie, aby przejść bez obciążania ich zbytnio na drugim treningu "- mówi Grainge.

Następny bieg to szansa na oderwanie się od roweru, wytrząśnięcie nóg i podziwianie płaskiego, przeważnie zielonego terenu Yorkshire, kiedy wyruszasz w drogę A19, po ścieżkach i przez rzekę Ouse. Ciesz się tym póki trwa…

Część trzecia: Zielone drogi do Szkocji

Drugi duży odcinek kolarstwa rozpoczyna się po szybkim przejściu przez Riccall do Bishopthorpe i jest to jedna z najpiękniejszych scenerii, jakie jeźdźcy zobaczą przez cały dzień. Sam McClary, który biegał i jeździł w Wielkiej Brytanii w 2014 roku, pamięta o tym z mieszanymi uczuciami. "Miałem wtedy trochę bólu kolana - czułem, że ktoś mnie dźgnął - ale drogi były całkiem dobre", mówi. "Jest tam okropne 27-procentowe wzgórze, które jest dość złe, zwłaszcza po tym, jak kolarze już je wykonali, ale posiadanie zespołu jeźdźców dookoła ciebie zawsze pomaga - nie tylko za to, że można się wślizgnąć za nimi, ale także za dziwny odbiór, gdy nadejdą mroczne czasy.

Punktem kulminacyjnym tego kawałka trasy jest pagórkowaty przejazd przez centrum Parku Narodowego Northumberland. "Upewnij się, że masz na to ochotę" - mówi McClary.

Część czwarta: Zamki i bruk

Końcowy bieg dnia przeniesie Cię z przedmieścia Edynburga do serca starego miasta, z niektórymi z najbardziej charakterystycznych krajobrazów miasta na trasie. "Oczywiście, jest też dość pagórkowaty" - mówi Fiona McKenzie, jeden z dwóch instruktorów w miejskiej sieci biegowej w Edynburgu. "Podejście do zamku to tylko najwyższy punkt na trasie, ale przynajmniej będziesz miał szansę docenić piękne widoki, gdy będziesz na górze. Zbliżasz się do zamku od strony koszar, który jest jednym z najlepszych widoków - bardzo rozpoznawalnym, bardzo kultowym."

Oczywiście nie chcesz się na tym etapie wymykać, więc dobrze jest mieć świadomość pułapek trasy, zanim wyruszysz. "Wiele z tych dróg jest wybrukowanych, zwłaszcza wokół ulicy St Giles" - mówi McKenzie. "Upewnij się, że masz parę butów, które są dobrze zepsute i że jesteś pewna, że cię przeprowadzą. Sekcja powrotna przez South Bridge to dość ruchliwa ulica pełna autobusów i ludzi, ale jeśli trafisz ją wystarczająco wcześnie, to nie będzie problemu."

Po tych wydarzeniach wszystko się uspokaja, a jeszcze jedna szansa, by docenić pagórkowaty widok na miasto i okolicę, przed zejściem na pole golfowe i rozpoczęciem powrotnej nogi.

Zalecana: