Steve Wakeling: blog szkoleniowy 2

Steve Wakeling: blog szkoleniowy 2
Steve Wakeling: blog szkoleniowy 2

Wideo: Steve Wakeling: blog szkoleniowy 2

Wideo: Steve Wakeling: blog szkoleniowy 2
Wideo: Przerażające historie o megalodonie i jego zetknięciach z ludźmi 2024, Kwiecień
Anonim

Miałem szczęście w mojej długiej karierze Muay Thai, aby podzielić się ringiem z najlepszymi zawodnikami tego sportu.

Kiedy miałem 19 lat, miałem okazję walczyć o swoje pierwsze mistrzostwo świata - tytuł WMC (World Muay Thai Council) przeciwko znanemu tajlandzkiemu myśliwcowi Ying Yai. Do tej pory zdobyłem wiele krajowych i europejskich tytułów, ale dla mnie to był prawdziwy sprawdzian, żeby sprawdzić, czy lata mielenia na siłowni od tak młodego wieku naprawdę uczyniły mnie najlepszym. możliwe.

Ying Yai dominował wtedy na scenie, a fani i mędrcy - nawet moi rodacy - byli przekonani, że popełnienie błędu na tak wybitnym weteranie byłoby błędem. Ale po pięciu ciężko walczących, szybkich rundach, używając każdej posiadanej broni, odszedłem z paskiem wokół mojej talii i ręką w powietrzu. To było emocjonalne - coś, czego nigdy nie zapomnę. Zrobiłem dumę z mojego taty i trenera, ale udowodniłem też, że wszyscy wątpią. Ta chęć uwierzenia w siebie była jednym z najlepszych narzędzi, które zdobyłem jako wojownik.

W 2006 roku przeżyłem jedną z najbardziej pamiętnych walk mojej kariery przeciwko australijskiemu wojownikowi zwanemu "John" Wayne Parr. Był znany jako najbardziej znany i wpływowy bokser z Zachodniej Tajlandii, z rekordem ponad 100 pojedynków przeciwko śmietance upraw Muay Thai. Największą wisienką był fakt, że będę walczył z nim w moim rodzinnym Londynie za światowy tytuł WBC (World Boxing Council). Po pięciu rundach zostawiłem wszystko na ringu - i odszedłem zwycięzcę. To był ważny punkt zwrotny w mojej karierze.
W 2006 roku przeżyłem jedną z najbardziej pamiętnych walk mojej kariery przeciwko australijskiemu wojownikowi zwanemu "John" Wayne Parr. Był znany jako najbardziej znany i wpływowy bokser z Zachodniej Tajlandii, z rekordem ponad 100 pojedynków przeciwko śmietance upraw Muay Thai. Największą wisienką był fakt, że będę walczył z nim w moim rodzinnym Londynie za światowy tytuł WBC (World Boxing Council). Po pięciu rundach zostawiłem wszystko na ringu - i odszedłem zwycięzcę. To był ważny punkt zwrotny w mojej karierze.

Ale w ciągu zaledwie dwóch tygodni zostanie mi przedstawione najtrudniejsze wyzwanie. Czterogłowy turniej GLORY World Series szybko się zakończył i niedługo odlecę do Kalifornii, aby wystawić na próbę moje wczesne poranki, późne noce i godziny treningów. Jako wojownik zawsze musisz uważać swoją następną walkę za najtrudniejszą, ale jestem przekonany, że walki, na które natknąłem się na początku mojej kariery, wyostrzyły moje narzędzia na tyle, by pomóc mi zdobyć złoto 28th Wrzesień.

Nie mrugaj.

Zalecana: