Rudy Melo #CantStop na granicy miasta Jedna obsesja - Oakley

Spisu treści:

Rudy Melo #CantStop na granicy miasta Jedna obsesja - Oakley
Rudy Melo #CantStop na granicy miasta Jedna obsesja - Oakley

Wideo: Rudy Melo #CantStop na granicy miasta Jedna obsesja - Oakley

Wideo: Rudy Melo #CantStop na granicy miasta Jedna obsesja - Oakley
Wideo: W Drodze - rowerowy wyjazd na Mazury 2024, Kwiecień
Anonim

Kiedy urodzony w Brazylii kolarz z Londynu, Rudy Melo, pomógł stworzyć 5. Piętro - miejską koleżankę kolarskich przyjaciół, którzy spotykają się na rowerach wyścigowych, mistrzowskie sztuczki, jedzą pizzę po jeździe i bawią się - nie miał pojęcia, że kształtuje wpływowy nowy ducha czasu na miejskiej arenie rowerowej.

"Piąte piętro zaczęło się od bloga w 2009 roku, kiedy byliśmy tylko grupą przyjaciół na londyńskiej scenie konnej" - wyjaśnia 31-letni Melo, który od 14 lat mieszka w Londynie. "Nazywamy nas 5th Floor, ponieważ spotykaliśmy się na piątym piętrze parkingu we wschodnim Londynie, gdzie jeździliśmy na rowerach stacjonarnych, ścigaliśmy się, robiliśmy płozy i piliśmy piwo. To było naprawdę towarzyskie spotkanie na rowerze. "Ktoś mógłby powiedzieć:" Jedźmy do północnego Londynu i złapmy pizzę ". Innym razem jechaliśmy do Richmond Park, napijaliśmy się piwa i jechaliśmy do domu. To było bardzo zabawne i bardzo towarzyskie - po prostu kolekcja podobnie myślących rowerzystów."

Szybkie przejście do roku 2017 i 5 piętro symbolizują świeżą i ekscytującą markę miejskiej kultury jazdy na rowerze: zgraną grupę zaangażowanych zawodników, którzy rywalizują na spotkaniach torowych, szaleńczych krakowskich rajdach miejskich i błotnistych weekendowych imprezach cyklocrossowych, cały czas utrzymując zaangażowanie w styl, design, autentyczność i zabawę.

Kolektyw przyciąga teraz globalne marki, nabył własną kultową zieloną i czarną odzież rowerową, zebrał ezoteryczne media społecznościowe, a nawet założył stylowy oddział siostrzany w Nowym Jorku.

"Nikt w Wielkiej Brytanii nie blogował o tej scenie, więc chcieliśmy to wszystko zmienić" - mówi Melo.

Nie rezygnuj z pracy dziennej

Podobnie jak większość miejskich kolarzy, Melo łączy w sobie miłość do ścigania z harmonogramem pracy i rodziny, dopasowując się do wyścigów, przejażdżek treningowych i spotkań, kiedy tylko może.

Jeżdżę dwa razy w tygodniu przed pracą, co oznacza, że budzę się o 6 rano, wychodzę z domu o 6:30 rano, a potem jedzie do Regent's Park na przejażdżkę z przyjaciółmi przez godzinę.

Zwykle jest dość pacy. Czasami jedziemy pewnie i pracujemy razem, podczas gdy innym razem atakujemy się nawzajem. Zrobiłem 50 km i miałem dwie filiżanki kawy, zanim dotarłem do mojego biurka, więc jestem pełen energii o 9 rano.

W sezonie wyścigowym ścigam się w każdą sobotę. Oczywiście, praca zajmuje mi sporo czasu, ale nadrabiam to, jadąc w weekendy. Wszyscy się do siebie nawzajem tekstujemy, a potem freestyle'ujemy nasze plany jeździeckie.

Melo pracuje jako projektant i to właśnie jego zawodowa pasja do estetyki i stylu sprawiła, że zaczął jeździć na rowerze.

"Kiedy zaczynałem golić nogi w wyścigach, ludzie w pracy myśleli, że to dziwne, ale teraz po prostu je dostają"

Osiem lub dziewięć lat temu mój przyjaciel miał stały motocykl, aby dojeżdżać do pracy i uwielbiałem, jak to wyglądało - jak minimalny był rower. Dostosował go sam, wybierając wszystkie części.

"W tamtym czasie chciałam dojeżdżać rowerem do pracy, więc sam go kupiłam. Zacząłem jeździć cały czas i chodziłem na wiele spotkań ze sprzętem stałym w mieście, które widziałem na londyńskim forum Fixed Gear Single Speed. "Po prostu w nocy angażowalibyśmy się w tę scenę po pracy i jeździliśmy do pubów i restauracji".

Ta obsesja wkrótce stała się głodem konkurencyjnych wyścigów i nowych przygód.

Zacząłem jeździć na Velodrome Herne Hill, który zaprowadził mnie na tor wyścigowy. Gdy po raz pierwszy poszłam, jeździłam z bibshortami pod dżinsowymi spodenkami, ponieważ nie byłam pewna, jak wyglądałbym w zestawie rowerowym i wszystko było takie nowe.

Pierwszej zimy po tym, jak zacząłem jeździć na velodromie, Herne Hill został zamknięty, więc dostałem rower szosowy i zacząłem jeździć dłużej. Następnego lata zaangażowałem się w cyklokross, głównie dlatego, że wyglądało to zabawnie.

"Wszystko zaczęło się od sceny ze stałym biegiem, ale wkrótce zdałem sobie sprawę, że jazda na rowerze jest o wiele większa." Po otwarciu oczu na pełne spektrum możliwości jazdy na rowerze, pasja Melo do jazdy na rowerze wzrosła do obecnie obejmuje stały sprzęt, tor, drogę i przejażdżki rowerowe.

Mieszkam w południowym Londynie, więc jest to zaledwie 20-25 minut jazdy na obrzeżach Kent, by móc jeździć na wsi. Jeśli mam kilka godzin, pojadę do Richmond lub Esher, może zatrzymam się w kawiarni rowerowej.

Uwielbiam scenę cyclocross w Londynie. Dostajemy świetne tłumy wspierające i dopingujące, a społeczność jest świetna. Ale Crack Red Hook jest jednym z najlepszych. Masz takich ludzi jak ja, którzy pracują od 9 do 5 jeżdżąc obok byłych zawodowców i rowerzystów, więc to świetna mieszanka.

Jednak moja ulubiona rasa była w South East Road Race League dwa lata temu. Moi koledzy z drużyny i ja atakowaliśmy lub ścigaliśmy każdy atak, aby się trochę zabawić i przetestować nasze nogi, a ja znalazłem się na trzecim miejscu.

"Nie ma znaczenia, czy skończę trzeci, czy siódmy. Jesteśmy tam, aby się dobrze bawić, mocno naciskać i dać z siebie wszystko, co mamy"

Melo i jego koledzy z drużyny na piątym piętrze jeżdżą ciężko, przesuwając się do granicy treningu, ale są równie zaangażowani w bardziej społeczną stronę kolarstwa, często jeżdżąc na piwo lub pizzę.

"Po wyścigach zawsze idziemy na piwo. Jesteśmy amatorskimi kolarzami, więc uwielbiamy to, co robimy, to prawdziwa obsesja, ale nie traktujemy siebie zbyt poważnie ".

Pasjonuje się designem klasycznych samochodów i motocykli (jeżdżę po mieście z niestandardową Hondą 125 i miałem kiedyś starego Mini, którym jeździłem na wyścigach cyklokowych z moim rowerem na górze), Melo jest także fanem stylu i dziedzictwo kolarstwa.

Ponieważ pracuję jako projektant, uwielbiam estetykę i styl kultury rowerowej. Byłem zdumiony, kiedy zacząłem spotykać ludzi na londyńskiej scenie kolarskiej, ponieważ było tak wielu ludzi z branż kreatywnych - projektantów, fotografów, dyrektorów artystycznych.

"Lubię projektować moje motocykle, zmieniać kolor, wygląd i styl roweru".

Wszystkie cztery własne rowery Melo są spersonalizowane.
Wszystkie cztery własne rowery Melo są spersonalizowane.

Ale fajnie jest zaprojektować własny rower, więc reprezentuje mnie trochę. Mam tor wyścigowy z gotowym do wyścigu przełożeniem i rurowymi oponami do toru, który trzymam w Velodrome Herne Hill.

Mam rower szosowy do treningów i wyścigów, rower cyklokrosowy i jednotorowy pasażer z płaskimi prętami do poruszania się po mieście. Na szczęście moja żona bardzo dobrze rozumie, ponieważ nasze mieszkanie nie jest zbyt duże!

Podobnie jak w przypadku spersonalizowanych rowerów, jego zestaw również musi być w sam raz, a jeśli chodzi o okulary, nie może żyć bez okularów Oakley Jawbreaker z soczewkami Prizm ™ Road.

"Uwielbiam, jak wszystko na drodze, cień, kolory, stają się znacznie lepiej zdefiniowane".

Rudy Melo nosi: Okulary Oakley Jawbreaker z soczewkami Prizm ™ Road, okulary Oakley Holbrook z soczewkami dziennymi Prizm ™ Daily, szorty z ikonami w stylu chino, koszulka z ogniwami 3/4, kurtka z ikonami z polaru, wszystkie dostępne na oakley.com

Kiedy jeździ na rowerze, Melo łączy swoją miłość do jazdy na rowerze swoją pasją do fotografii, często przechwytując perfekcyjne sceny na Instagramie. Precyzja to wszystko.

Byłem w tak wielu nowych miejscach ze względu na mój rower - Majorkę, Amerykę, Hiszpanię, Włochy - i jeśli robię zdjęcie drogi do umieszczenia w mediach społecznościowych, zawsze jestem świadomy stylu obrazu. Nie tylko się odbieram. To musi być prawda. Jeśli to nie wystarczy, nie będę go przesyłać.

W jego domu regał Melo zdradza jego nie tak sekretne umiłowania. "Możesz powiedzieć, że jestem projektantem-rowerzystą, ponieważ moja półka jest pełna książek projektowych, graffiti i książek o tematyce rowerowej" - mówi.

Mam wiele książek ze stałym wyposażeniem i książek o podróżach rowerowych. Lubię świetne zdjęcia i pięknie zaprojektowane książki z dobrym wiązaniem. Mam jedno na europejskich podjazdach, które czytałem, gdy złamałem obojczyk, co zainspirowało mnie do wyjazdu do Dolomitów i jazdy na Stelvio.

"Chciałbym jeździć we francuskich Alpach i Toskanii, być może uprawiając żwirową jazdę z klimatem Strade Bianche. "Kiedy jadę konno, myślę:" To jest mój czas. "Cieszę się każdą chwilą"

Połączenie szalonej mieszanki wyścigów torowych, imprez cyklocrossowych i przejażdżek samochodowych z jego zobowiązaniami zawodowymi, życiem rodzinnym i innymi pasjami związanymi z projektowaniem, fotografią i podróżami nie jest łatwe. Ale za każdym razem, gdy Melo wysiada na rowerze, każdy szczegół pojawia się na swoim miejscu.

"Kiedy jadę konno, myślę:" To jest mój czas. "Cieszę się każdą chwilą. Wiele się zmieniło, odkąd założyliśmy V Piętro, ale wciąż jesteśmy tą samą grupą przyjaciół, którzy motywują się nawzajem, aby pozostać w formie, jeździć ciężko i dobrze się bawić.

Zobacz powiązane Ed Clancy #CantStop jego dążenie do doskonałości | One Obsession - OakleyDan Atherton #CantStop szlak płonący | Jedna obsesja - Oakley

Zalecana: