"Miałem moje 11-funtowe dziecko w domu urodzenia"

Spisu treści:

"Miałem moje 11-funtowe dziecko w domu urodzenia"
"Miałem moje 11-funtowe dziecko w domu urodzenia"

Wideo: "Miałem moje 11-funtowe dziecko w domu urodzenia"

Wideo:
Wideo: I Had A Baby • Hannah's Birth Story 2024, Kwiecień
Anonim

Poznaj Emily Johnson i jej duże dziecko, Emmett, który przybył do domu.

"To dziecko nie będzie małe" - powiedziała moja położna podczas mojego porodu przedporodowego. "Powiedziałbym, że wokół znaku 9 funtów."

Byłem w 41 tygodniu ciąży. Mój guz był o kilka centymetrów większy niż przeciętny, ale moje skany nie wykazały niczego niezwykłego, a mój pierwszy syn, William, ważył bardzo normalną 7 uncji 7oz.

Po raz drugi narodziny w domu naprawdę się spodobały. Moja położna, Sarah, poparła mnie o 100 procent i poczułem się pewniej. Odrabiałem pracę domową, ucząc się pozytywnych technik wizualizacji i słuchając relaksującego MP3 każdego dnia. Kiedy mój termin nadszedł i zniknął bez śladu pracy, nadal czułem się pozytywnie.

Dziesięć dni po mojej randce poszedłem po kąpiel Williama, ale okazało się, że nie ma ciepłej wody. Nasz kocioł się zepsuł.

- Założę się, że dziś wieczorem zajdę do pracy - zażartowałem do Kevina, myśląc o pustym basenie porodowym w naszej jadalni.

Rzeczywiście, o 2 w nocy obudził mnie ból na dnie mojego guza. Leżałem w milczeniu, oddychając przez każdy ból i chwytając rękę Kevina. Zasnął, nawet gdy o 4 nad ranem wstałem, aby pójść do toalety i poczułem strużkę płynu w nogach: moje wody pękały.

Kiedy w końcu się obudził, Kevin wysłał SMS-a do rodziców, aby powiadomili ich o tym, co się dzieje, podczas gdy ja oddychałem przez każdy skurcz. Zadzwonił też do firmy narzędziowej, by wezwać inżyniera awaryjnego, ale przepraszająco przekazał mi telefon - konto było na moje nazwisko, więc musiałem poprosić o naprawę. Właśnie udało mi się przeprowadzić krótką rozmowę!

O 8 rano skurcze były coraz bardziej intensywne i występowały co 10 minut. Wysłałem SMS-a do Sarah, żeby jej powiadomiła, że niedługo przyjdzie.

O godzinie 9.30 usłyszałem głosy teściów na dole, gdy przybyły, by zebrać Williama. Nagle poczułem potrzebę spokoju, a kiedy dom był już pusty, wspaniale było móc skupić się na sobie.

Zszedłem na dół i pragnąłem dostać się do basenu porodowego. Ale bez śladu inżyniera, w jaki sposób otrzymamy gorącą wodę?

Kevin zapukał do drzwi naszych sąsiadów i wyjaśnił nasze kłopoty. Na szczęście, wynajęty przeze mnie basen przyszedł z bardzo długim wężem, a Kevin zdołał podłączyć go z basenu, przez tylne drzwi, przez ogrodzenie i do kranu sąsiadów. Działało idealnie! "Dzięki, już wystarczy!", Zawołał po wypełnieniu basenu. Zachichotałem między skurczami.

Właśnie wtedy przyszła Sara. Gdy opuściłem się do basenu, ciepła woda uspokajała.

Następne kilka godzin minęło w mgnieniu oka. Wycofałem się w swoją własną przestrzeń, świadomi Kevina i Sary w pokoju i uspokojeni przez ich obecność.

Rozmawiali cicho, doładowując basen ciepłą wodą z czajnika. Inna położna zjawiła się później tego ranka, przyszedł też pracownik naprawy kotłów. Ale byłem w strefie i nie zwracałem na to uwagi.

Około jedenastej dwa niesamowicie intensywne skurcze chwyciły mój guz i wyobrażałem sobie, że stoję na plaży, fale podnoszą się i ustępują podczas moich skurczów. Przelotnie mój spokój został zniszczony i Martwiłem się, jak sobie poradzę.

"Nie martw się, po prostu idź z tym" - powiedziała mi Sarah.

Poczułem chęć zniesienia i włożyłem całą energię w popychanie. Opuściłam ręce i poczułam główkę dziecka, ale po chwili zdawało się, że się podnosi.

Sarah zasugerowała, że poszedłem do toalety. Wstawanie po schodach, wspierane przez Kevina, było 15-minutową gehenną, wymagającą częstych postojów, ale kiedy usiadłem na kiblu, nagle poczułem, jak głowa dziecka spada. Zrobiła to, a my wśliznęliśmy się do sypialni, mijając inżyniera kotła w drodze na zewnątrz!

Położyłem się i podążyłem za instrukcjami mojego ciała o tym, kiedy popchnąć. Wydawało się, że trwa to całe wieki, ale kiedy rozmawialiśmy o tym, czy musimy zmienić plany, poczułem ogromną presję. Sarah padła na kolana i delikatnie wyprowadziła głowę.

Poczułem ogromny wyrzut ciśnienia, gdy ciało szybko się wysunęło. To była taka ulga.

Sarah i druga położna obejrzały naszego chłopca, owinęły go puszystym szlafrokiem Kevina i dały mi go do przytulenia.

Wpatrując się w jego twarz, poczułem przypływ miłości. Od razu karmił piersią, nieprzerwanie przez następne 45 minut. Kiedy czekaliśmy, aż on skończy, więc można go zważyć, zastanawiałem się nad jego rozmiarem.

"Czy myślisz, że ma 9 funtów?" Spytałem. Położne zgadły 10 funtów, ale kiedy postawili go na wadze, uśmiechnęli się.

"Ma niewiele ponad 11 kg!" - powiedziała Sarah. Nie mogłem w to uwierzyć - nic dziwnego, że pchanie trwało tak długo!

Jestem z siebie taki dumny, że urodziłem tak duże dziecko bez żadnej interwencji.

Narodziny Emmetta były niesamowite i wyjątkowe, i jestem przekonany, że wszystko poszło tak gładko, ponieważ byłem zrelaksowany i we własnym środowisku. Jeśli mogę dostarczyć niemowlęciu 11 kg w domu ze zepsutym kotłem, czuję, że mogę zrobić wszystko!

Trzy rzeczy, które powiem moim przyjaciołom, jeśli masz poród w domu

  1. Kup babygros w różnych rozmiarach, na wszelki wypadek. Mieliśmy tylko nowonarodzone ubrania i były one o wiele za małe dla naszego dużego chłopca.
  2. Moja położna skierowała mnie do jednego do jednego położnej (onetoonemidwives.org), bezpłatnej usługi, która zapewnia, że masz jedną położną opiekującą się tobą w czasie ciąży. Zapytaj swoją położną
  3. jeśli istnieje podobny schemat w twojej okolicy.
  4. Nawet jeśli chcesz urodzenia w domu, nadal spakuj torbę szpitalną.Miałem swoje proste przedmioty w łatwym do przenoszenia pudełku - w jakiś sposób to nie sprawiło, że pomyślałem o szpitalu, co pomogło mi poczuć się pozytywnie.

Zalecana: