"Urodziłem się sam"

Spisu treści:

"Urodziłem się sam"
"Urodziłem się sam"

Wideo: "Urodziłem się sam"

Wideo:
Wideo: Born Alone, Die Alone 2024, Kwiecień
Anonim

Amanda Owen, lat 40, pasterka, mieszka w North Yorkshire z mężem Clive, a dzieci Raven, 14, Reuben, 11, Miles, dziewięć, Edith, sześć, Violet, pięć, Sidney, dwa, Annasz, jeden i Clemmie, dwa tygodnie. Ona mówi:

Mieszkamy na oddalonej farmie, dwie godziny jazdy od najbliższego szpitala. Urodziłem się cztery razy w wiejskich wsiach, ponieważ nie zdążyliśmy dotrzeć do szpitala na czas. Moje trudy są niesamowicie szybkie, trwają zaledwie kilka minut, bez bólu i ostrzeżenia. A ze względu na nasze oddalenie, położne nie przyjdą do mnie po domowe narodziny.

Kiedy zaszłam w ciążę z moim ósmym dzieckiem, miało to sens, że urodziłem się swobodnie

Kiedy zaszłam w ciążę z moim ósmym dzieckiem, miało to sens dla mnie, aby mieć wolny poród - dostarczanie mojego dziecka bez pomocy medycznej. Kiedy powiedziałem o tym mojej położnej, ona postępowała zgodnie z procedurą NHS i zdecydowanie doradziła mi, żebym jej nie przerwała. Ale zrozumiała moją pozycję i opowiedziała mi, jak radzić sobie z różnymi scenariuszami.

Nie jestem z siebie zadowolona z "Matki Ziemi" i nie jestem anty-szpitalem. Wolny poród był po prostu najbardziej praktyczną opcją. Wiedziałem, że poradzę sobie - dostarczanie wielu zwierzątek na farmie było dobrym treningiem!

>> CZYTAJ: NARODZINY BYŁY PODOBNE JAKO ORGAZM!

W późnej ciąży poczułem, jak dziecko porusza się w pozycji do dołu, a kopnięcia zwolniły. Trzy dni później miałem dziwne uczucie, że wszystko zaczyna się dziać. Była 21.30, a Clive i dzieci spały, ale nie mogłem się uspokoić. Zbiegłem na dół, wrzuciłem węgiel do ognia i usiadłem, czytając gazetę. Uczucie w jamie brzuszka nie było bolesne, ale bardziej nudne, ciężkie uczucie.

Po paru godzinach nade mną zaczęły mi się mdłości, a mój żołądek zaczął się niepokoić, jakbym jadł coś podejrzanego. W tym momencie wiedziałem, że to był czas kryzysu. Nie powiedziałem Clive'owi o moich planach dostarczenia dziecka osobiście, ale przez całą ciążę zgodziliśmy się "zobaczyć, co się dzieje", kiedy zacząłem rodzić.

Czując spokój, postanowiłem sam poradzić sobie z narodzinami. Nacisk na mnie spadł, a ja złapałem poduszki z kanapy, położyłem je na podłodze przy kominku i położyłem na wierzchu czyste ręczniki. Wsadziłem się na podłogę w pozycji przykucniętej, aby pomóc grawitacji.

Ciśnienie spadło poniżej. Instynktownie odkładam rękę. Dotknięcie głowy dziecka sprawiło, że się zrelaksowałem. Kiedy naciskałem, czułem się całkowicie skupiony. W ciągu kilku spokojnych skurczów trwających zaledwie kilka minut poczułem ogromną presję i głowa dziecka wyszła.

Moja praca trwała cztery minuty

Przy blasku ognia zobaczyłem twarz mojego dziecka patrzącego na mnie i mrugającego. To był niesamowity, intymny moment. W następnym wielkim pchnięciu ciało wysunęło się na poduszkę. Podniosłem moją córeczkę, słuchając jej miękkich pociągnięć. Moja praca trwała cztery minuty.

>> CZYTAJ WIĘCEJ PRAWDZIWE OPOWIEŚCI O URODZINACH

W mojej głowie zabrzmiały słowa akuszerki: musiałem również dostarczyć poród. Wspierając moje dziecko na poduszce blisko mnie, pchnąłem ponownie, dopóki nie pojawiło się łożysko. Zaraz potem moje myśli zwróciły się w stronę Clive'a.

Niosąc dziecko i łożysko owinięte w ręczniki, poszedłem na górę, żeby mu powiedzieć. Nie mogę powtórzyć słów Clive'a, kiedy go obudziłem!

Nagle przypomniałem sobie moje daty i zdałem sobie sprawę, że Clemmie przybył pięć tygodni wcześniej. Dwie godziny później udaliśmy się do szpitala. Clemmie był całkowicie zdrowy, ważył 7 kilogramów 7 uncji, i byliśmy tego ranka w domu. Sposób, w jaki się urodziłem, nie jest dla wszystkich, ale ma sens dla mnie i mojej rodziny.

Trzy rzeczy, które powiem moim przyjaciołom

  • Zrelaksuj się i zaufaj swojemu ciału, nie panikuj i nie spiesz się.
  • Słuchaj rad drugiej osoby, ale pamiętaj, że ostatecznie to, w jaki sposób decydujesz się na poród, jest twoją decyzją.
  • Zapoznaj się z tym, co zrobić, jeśli musisz samemu dostarczyć dziecko. Nigdy nie wiesz, co może się stać!

Zalecana: