Czy mamy do czynienia z kryzysem spermy?

Czy mamy do czynienia z kryzysem spermy?
Czy mamy do czynienia z kryzysem spermy?

Wideo: Czy mamy do czynienia z kryzysem spermy?

Wideo: Czy mamy do czynienia z kryzysem spermy?
Wideo: Dlaczego mamy dwa RÓŻNE rodowody Jezusa? 2024, Kwiecień
Anonim

Chociaż kobiety martwią się bardziej o swoją zdolność do poczęcia, eksperci twierdzą, że powinniśmy poważniej traktować męską płodność

Jeśli martwisz się, czy poczujesz, istnieje duże prawdopodobieństwo, że myślisz o jakości jaja, częstości owulacji i cyklu hormonalnym. Spójrzmy prawdzie w oczy, problemy kobiece dostają całą prasę. Ale nowe badanie pokazuje, że najwyższy czas, abyśmy rozpoczęli kolejną rozmowę o wkładzie twojego partnera. Liczba plemników spadła o jedną trzecią od lat 90. (według francuskich badań z 2012 r.), Co doprowadziło do tego, że niektórzy eksperci ogłaszali "kryzys spermy". To potwierdza wcześniejsze francuskie badanie z 2008 roku, które sugerowało, że liczba plemników spadła o połowę w ciągu ostatnich 50 lat, prawdopodobnie z powodu stresu i miejskiego stylu życia. I podczas gdy słyszymy wiele o wieku matki, badania wykazują również, że są coraz większe nieprawidłowości genetyczne w spermie, szczególnie u starszych mężczyzn. Jedno z badań wykazało większe ryzyko poronienia w ciążach, w których ojcowie mieli ponad 45 lat, co pokazuje, że jest on dwukrotnie wyższy niż u mężczyzn w wieku poniżej 25 lat. Chociaż Boots sprzedaje obecnie pierwszy brytyjski test na płodność męską, zwany Spermcheck Fertility (30 funtów), umożliwiający mężczyznom (lub kobietom) przeprowadzanie kontroli liczby plemników w domu, niepłodność męska jest powolna, aby przyciągnąć uwagę, na którą zasługuje. Nasze badanie Mother & Baby wykazało, że ponad 60% czytelników nie martwiło się wcale o płodność partnera, podczas gdy 70% odczuwa presję na siebie, nie na partnera, niezależnie od tego, kto może mieć problemy z płodnością. "Kobiety szukają pomocy i proaktywności, ale mężczyźni w 50% przyczyniają się do problemów pary" - mówi dr Sheryl Homa, która prowadzi Andrology Solutions, jedyną licencjonowaną brytyjską klinikę płodności poświęconą wyłącznie mężczyznom. "W przypadku kobiet jest to propozycja tak lub nie - masz albo dobre jajko, albo nie. U mężczyzn jest znacznie bardziej złożony. Jeśli nie zaczniesz od prawidłowego materiału genetycznego dostarczonego przez zdrowe plemniki, będziesz miał problem. Pierwszy problem polega na tym, że większość klinik IVF jest prowadzona przez ginekologów, którzy są ekspertami tylko w kobiecych częściach rozrodczych. "Czy wysłałbyś kogoś z sercem do specjalisty w zakresie uszu, nosa i gardła?" - mówi dr Homa. Męska wersja ginekologa jest urologiem, ale ci eksperci często niewiele wiedzą na temat płodności, więc uzyskanie fachowej pomocy dla mężczyzn może okazać się trudne. "Kiedy dana para ma do czynienia z diagnozą" niewyjaśnionej niepłodności ", kobieta zostaje wysłana do ginekologa po zestaw testów, ale dla mężczyzny nie ma nic oprócz analizy nasienia" - mówi dr Homa. "Jeśli tak się stanie, upewnij się, że twój partner jest również wysyłany do urologa lub androloga, eksperta w dziedzinie zdrowia mężczyzn." Przed podjęciem jakichkolwiek procedur medycznych, pierwszy krok - który zbyt mało mężczyzn traktuje poważnie, według dr Homa - zachęca partnera do wprowadzenia podstawowych zmian w stylu życia. "Powiedz mu, żeby przestał palić, pić i jeździć na rowerze, i zacząć nosić bokserki - to może zrobić znaczącą różnicę" - mówi dr Homa. "A to jest coś w jego mocy." Czy twój partner chce zwiększyć swoją płodność, czy też niechętnie bierze na siebie część odpowiedzialności, kiedy próbuje począć?

Zalecana: